HomeStory

Moi znajomi kupili mieszkanie. 120 metrów, 3 sypialnie, pokój dzienny, 3 łazienki, kuchnia. Duży taras, ładny widok. Dla ich 4-osobowej rodziny metraż i rozkład prawie idealny. Prawie, bo jedna z sypialni przeznaczona dla dziecka ma niecałe 9m2. Dzieci jest dwoje, a dysproporcja między ich sypialniami ogromna. 15 m2 z balkonem kontra skromne 9 m2… Próbowaliśmy wrysować meble w małej sypialni, ale po ustawieniu łóżka 200×90 cm. nie zostało wiele miejsca dla chłopca, mającego w tej przestrzeni dorastać przez kolejne lata. Pomysł na powiększenie sypialni znalazł się… w łazience. Sporą część tego pomieszczenia sąsiadującego z sypialnią dołączymy do pokoju chłopca. Wnęka o wymiarach 150×200 będzie fantastycznym miejscem do spania i cudowną przestrzenią do zabawy. Pokój zwiększy swoje gabaryty i przede wszystkim zyska ciekawą przestrzeń, o której marzy każde dziecko – własny kąt we własnym pokoju. Najlepiej, gdyby miejsce do spania było wysoko i prowadziła do niego drabinka. Przestrzeń pod materacem praktyczni rodzice mogliby wykorzystać na przechowywanie, a ich pociecha zyskałaby pewność, że ma swoje miejsce na ziemi dostępne tylko dla wtajemniczonych. Jestem przekonana, że żadne dziecko nie zamieniłoby możliwości ukrycia się w \” dziupli\” z materacem na spokojny sen na najwygodniejszym na świecie łóżku. Cudownie, jeśli rozkład mieszkania sprzyja takiemu rozwiązaniu i możemy spełnić dziecięce marzenia o tajemnym schowku:) Zdjęcia pochodzą z portalu wnętrzarskiego Houzz.